Polska uznała przynależność Wilna do państwa litewskiego na mocy międzynarodowej umowy. Trudno ją złamać, a dla członka UE i NATO jest to właściwie niemożliwe. Jeśli więc grupa turystów z Polski widzi w Wilnie „stare polskie miasto”, jeśli polski historyk ogłasza tendencyjny tekst o kwestii wileńskiej, a litewski publicysta z tej okazji przypomina o „nieuleczalnym polskim imperializmie” — są to zjawiska marginalne i anachroniczne, niemogące wpływać na losy miasta. Niegdyś jednak sprawa wyglądała inaczej.
You must log in or register to comment.