Dzięki za polecenie!
Chylę cylinder!
Tak, niestety, “a dla jednych trutką, a dla innych karmą”. Istnieją predyspozycje osobnicze, które poza przypadkami pozytywnymi (typu Witkacy, Carl Sagan, Richard Feynman, Francis Crick, …), powodują też negatywne, to następnie buduje “przeświadczenie społeczne”, a stąd już prosto do repressive policy. I rozrzut jest taki, że na dystansie 300 km potrafi być różnica “kupujesz jak fajki w sklepie, sadzisz obok pomidorów” a “masz kryminał albo rehab”.
Proszę uprzejmie nie imputować, iż każda osoba przyjmująca świadomie, z premedytacją i w warunkach recydywy susz ziela konopi innych niż włókniste wierzy Grzegorzowi Braunowi lub jest w stanie znieść śpiew Edyty Górniak. :-P
Świetny zasób, @dj1936, dzięki, props!
Mapy:
Dzięki! Hmm. Kandydaci kandydatami; pozwalam sobie i na taką spekulację, iż kraje członkowskie UE lepiej “mapują się” (z przekonania lub… nieświadomości alternatyw) na podział Dems-Reps w Stanach, natomiast Switzerlandia nieco idzie swoją, “konfederacyjną” drogą, o rysie konserwatywno-libertariańskim; populacja ma nieco inaczej postawione okno Overtona. Aby to zbadać, odniósłbym poll do innych “idiosynkratycznych” terytoriów – Islandii, Grenlandii, San Marino. Mierzalny odsetek alternatywnych wskazań wystąpił też w Norwegii i Finlandii, kultywujących pewne odrębności.
Gicior! Piona! Powodzenia dalej!
Ciekawe, indeed. Zaskakuje wysokie poparcie trumpizmu w Czechach i Słowenii. Ogólnie na oko dobra korelacja poparcia Harris/Demokratów z postrzeganą Postępowością danego terytorium. Ciekawe, kto to są “Others” – Bernie Sanders chyba nie startował, ain’t?
Cóż, zgadza się, ktokolwiek w tym kraju/regionie działa na rzecz Humanistycznej Wolności, to zna fakt dobrze; jak z większością rozwiązań – co nie jest osiągalne politycznie, tzw. “systemowo”, to musi być indywidualnie. Kosztem nonkonformizmu jest zdystansowanie, ostracyzm, bywa izolacja. Nie ma łatwych rozwiązań. Dlatego jako Wolnościowiec mam dysonans poznawczy – kompetencją, którą uważam za słuszne zaszczepiać dzieciom, w ogóle Osobom Dobrej Woli, jest “skill wyniosłości” – osobowość, psychika twarda na tyle, aby zniosły trud pójścia własną, nonkonformistyczną drogą, jeśli tak wybiorą lub gdy im np. ów wniosek wyjdzie w wyniku krytycznego rozumowania nad arbitralnościami tego świata, i znajdą się w mniejszości.
Twarde uwiązanie było do:
pośrednie:
miękkie:
Jako alternatywa (luźno reprezentująca Globalne Południe) istnieje RPN, ang. NAM, Non-Aligned Movement:
Haha! Od Załogi akurat – pamiętane nadal, mimo upływu lat (wręcz dekad) – zaś oni mogli zaczerpnąć od Teya, jak najbardziej!
Arcyciekawy fenomen! Wierzę, że będzie studiowany!
Generatywne AI(?) autonomicznie generujące ludziom Balety – odsłona “formuły na Good Vibe”:
“Podlewam kwiatki oliwą, żeby karabin nie zardzewiał”.
Neat, że wciunż grajo.
Dzieciństwo = Morandi – “Angels (Love Is The Answer)”.
Także szczery szacunek za merytoryczność i ciekawe objaśnienia, props!
“Jeśli się nie uda” – ten fragment brzmi ocennie i subiektywnie. Metody współdecydowania rankingowe (jak STV), na ile je skromnie kojarzę, mają to do siebie, że nie są zero-jedynkowe, zaś w tym pollingu “scenariusze” opisują “niepewne warianty przyszłości”. To rozmycie niekoniecznie musi być celowe – być może nie zdołano skonkretyzować “dwóch ruchów naprzód”. Pollingi (decyzyjne i konsultacyjne) też teoretycznie warto poddać pewnej ekonomice. Podejście, w którym chyba to dostrzegam:
Rankingowanie to IMHO ważne ćwiczenie, gdyż w demokratycznym ideale mogłoby paść referendum:
Ostatnio Oko.Press podeszło do demitologizacji:
Wolne Konopie tradycyjnie walczyły o marihuanę rekreacyjną – ot, deregulację Dobrowolnej Neuromodulacji z Redukcją Szkód (np. edukowanie o zagrożeniach, sugestie profilaktyki). “Cudowne lekarstwo” to cokolwiek hiperbola, pretekst i “narracyjny wehikuł zmiany” – odsłona inżynierii społecznej.
To, co medyczne konopie uczyniły w Bolandzie pozytywnego, to poprawa jakości tematu na rynku, podświetlenie, że można i warto ją kontrolować. Szczególnie sort od Wietnamczyków ma rozrzut jakościowy, a zdarzały się i podtrucia.